Bill Rodgers – legendarny maratończyk – powiedział: „Więcej maratonów jest wygrywanych lub przegrywanych w przewoźnych toaletach niż za stołem”. Każdy kibic i pasjonat sportu na pewno słyszał przejmujące opowieści znanych sportowców i biegaczy o wymiotach, nudnościach, bólach brzucha, wzdęciach, które niweczyły miesiące ciężkich przygotowań i powodowały konieczność bądź to rezygnacji ze startu, bądź wcześniejszego zejścia z trasy. Ocenia się, że główną przyczyną występowania tych dolegliwości jest przekierowanie przez organizm krwi z przewodu pokarmowego do mięśni szkieletowych, przez co zmienia się motoryka, czyli praca żołądka i jelit. Im intensywniejszy wysiłek lub krótszy czas odpoczynku, tym dolegliwości te występują częściej. Poradniki dla biegaczy zawierają wiele przydatnych rad, jak ograniczyć te przykre konsekwencje wysiłku, jednakże porady te często zawodzą lub są niewystarczające.
W ostatnim czasie gastroenterolodzy zaczęli zwracać uwagę na bardzo ważny czynnik, który wpływa na pracę przewodu pokarmowego – bakterie jelitowe. Ze względu na pełnienie licznych i bardzo złożonych funkcji oraz znaczną masę (1,0-1,5 kg) ludzka mikrobiota jelitowa coraz częściej określana jest mianem narządu bakteryjnego. Każdy ludzki organizm cechuje się indywidualnym i niepowtarzalnym składem mikrobioty jelitowej, porównywanym do odcisku palca. Bakterie jelitowe biorą udział głównie w fermentacji pożywienia, ale wspomagają też trawienie i wchłanianie składników odżywczych oraz wspierają układ odpornościowy, chroniąc przed wnikaniem substancji toksycznych do wnętrza organizmu. Rolę tę mikroorganizmy spełniają głównie dzięki zapewnieniu odpowiedniej szczelności tzw. bariery jelitowej.
Aby upowszechnić znaczenie tego problemu wśród sportowców trenujących zarówno wyczynowo, jak i amatorsko Komisja Medyczna Polskiego Komitetu Olimpijskiego 14 czerwca 2014 roku zorganizowała w Warszawie konferencję naukową po hasłem: „Mikroflora jelitowa a przekraczanie granic w sporcie”. Wybitni specjaliści z Polski i zagranicy przedstawiali rożne zagadnienia opisujące związek mikrobioty jelitowej z objawami klinicznymi, wydolnością organizmu i częstymi schorzeniami. Zagadnienia te zostały przedstawione także z uwzględnieniem epidemiologii oraz możliwości terapii tych zaburzeń u ludzi aktywnych fizycznie. Jednym z wykładowców był szczeciński internista i gastroenterolog, ekspert w zakresie mikrobioty jelitowej, dr n. med. Wojciech Marlicz, którego poprosiliśmy o przybliżenie najważniejszych tematów poruszanych podczas tej konferencji.
Na jakie dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego uskarżają się sportowcy?
Dr Wojciech Marlicz: Osoby uprawiające sport, zarówno amatorsko jak i zawodowo, narażone są często na różne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Według najnowszych danych problem ten może dotyczyć aż 70% sportowców. Zaburzenia te zależą od częstotliwości i stopnia intensywności wysiłku fizycznego. Poza tym nie bez znaczenia jest czas, jaki sportowcy przeznaczają na odpoczynek. Umiarkowany i regularny trening fizyczny bardzo korzystnie wpływa na pracę układu pokarmowego. Zwiększa on przede wszystkim ukrwienie żołądka i jelit oraz poprawia trawienie i wchłanianie substancji odżywczych. Częściej problem zaburzeń układu pokarmowego dotyka osób intensywnie uprawiających sport oraz tych, którzy są przewlekle narażeni na stres. Szczególnie narażeni są biegacze, kolarze, kajakarze oraz wioślarze. Równie często problem ten dotyczy osób uprawiających kilka dyscyplin sportowych, np. biatlonistów czy triatlonistów. Szacuje się, że ponad połowa biegaczy długodystansowych w okresie treningu lub w krótkim czasie po jego zakończeniu odczuwa dyskomfort brzucha. Sportowcy skarżą się wówczas na bóle brzucha, biegunkę, zgagę, wzdęcia czy nudności. Na wystąpienie objawów ze strony przewodu pokarmowego wpływ ma również płeć i wiek. Częściej dolegliwości pojawiają się u kobiet i u osób w młodszym wieku. Brak odpowiedniego nawodnienia oraz przyjmowanie leków przeciwbólowych również mogą nasilać wymienione dolegliwości. Lekarze wciąż poznają mechanizmy powstawania dysfunkcji w obrębie przewodu pokarmowego. Rozwój nowoczesnych technik badawczych i biologii molekularnej pozwolił na odkrycie istotnego związku między mikroorganizmami bytującymi w jelitach a powstawaniem zaburzeń związanych z wysiłkiem fizycznym.
Co przyczynia się do zaburzeń mikrobioty jelitowej u sportowców?
Intensywny wysiłek fizyczny, zwłaszcza bez odpowiedniego przygotowania lub odpoczynku, zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń mikrobioty jelitowej (tzw. dysbiozy). Konsekwencją tego stanu może być uszkodzenie ochronnej bariery jelitowej. Jej działanie można porównać do naturalnej tarczy obronnej, ponieważ chroni przed wnikaniem do organizmu antygenów oraz szkodliwych toksyn z przewodu pokarmowego. Jaki ma to związek z dysbiozą? Otóż nieprawidłowa mikrobiota w jelitach może uszkadzać szczelność bariery. powodując „przesiąkanie” niepożądanych substancji i drobnoustrojów. Największym niebezpieczeństwem związanym z uszkodzeniem bariery jelitowej jest przedostawanie się do organizmu groźnej toksyny bakteryjnej – lipopolisacharydu (LPS). Powoduje ona przewlekły stan zapalny organizmu, co utrudnia jego regenerację i sprzyja wielu poważnym schorzeniom.
Innym czynnikiem sprzyjającym zaburzeniom mikrobioty u sportowców jest dieta. Osoby aktywne fizycznie bardzo często modyfikują swój sposób odżywiania, niekoniecznie w sposób korzystny. Zwiększone spożycie białek, tłuszczy lub węglowodanów bez odpowiedniej podaży błonnika sprzyja dysbiozie. Dziś już nawet produkty typu „fitness” obfitują w dużą zawartość cukrów prostych i niezdrowych tłuszczów. Poza tym sposób przyjmowania posiłków jest bardzo ważny – zimny posiłek spożywany w pośpiechu, w biegu, w drodze, nie sprzyja prawidłowej pracy przewodu pokarmowego.
Warto zwrócić także uwagę na rodzaj przyjmowanych przez sportowców leków, gdyż w równie istotny sposób przyczyniają się do niekorzystnych zmian składu mikrobioty jelitowej. Chęć szybkiego wyeliminowania bólu poprzez stosowanie leków odbija się niekorzystnie na stanie mikrobioty i funkcjonowaniu całego przewodu pokarmowego. Oczywiście leki te zmniejszają dolegliwości w następstwie urazów. Nierzadko jednak efekt ten jest tylko pozorny, związany ze zgaszeniem objawu, czyli bólu, bez pełnej regeneracji uszkodzonego narządu.
W jaki sposób leki te wpływają na stan naszych jelit?
W grudniu 2014 roku w renomowanym piśmie wydawanym przez klinikę Mayo opublikowaliśmy pracę poruszającą to zagadnienie. W wyniku dysbiozy wywołanej kuracją lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi dochodzi do uszkodzenia błony śluzowej jelit oraz zwiększenia jej przepuszczalności dla substancji toksycznych. Konsekwencje tego stanu są groźne dla zdrowia człowieka (np. krwawienia z przewodu pokarmowego). Zauważono też, że wysiłek o zwiększonej intensywności sprzyja zakażeniom górnych dróg oddechowych i zakażeń przewodu pokarmowego. Problem ten często ulega nasileniu pod wpływem stresu związanego np. ze współzawodnictwem i samym udziałem w zawodach. Nierzadko leczenie infekcji wymaga podania antybiotyków. Ich działanie narusza z kolei prawidłową mikrobiotę człowieka i zwiększa ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, takich jak biegunki, bóle brzucha, wzdęcia, nudności czy wymioty.
Co jeszcze przyczynia się do zaburzeń mikrobioty jelitowej u sportowców?
Poprzez analogię mikrobiotę jelitową można porównać do delikatnego cienkiego płótna, które ochrania nasz przewód pokarmowy. Jest to oczywiście jedna z wielu funkcji, jaką ona pełni. Wymienione już różne czynniki środowiskowe: stres fizyczny i psychiczny, nieprawidłowa dieta, leki, alkohol, brak snu czy infekcje w różny sposób naruszają strukturę tego płótna.
Jak więc chronić się przed konsekwencjami dysbiozy?
Do jednego z działań profilaktycznych należy podawanie probiotyków. Według definicji FAO/WHO są to żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza. Ich suplementacja ma zapewnić prawidłowy skład ilościowy i jakościowy ludzkiej mikrobioty.
W profilaktyce i terapii zaburzeń mikrobioty jelitowej mają zastosowanie probiotyki zawierające pojedyncze szczepy bakterii lub preparaty wieloszczepowe i wielogatunkowe. Warto zwrócić uwagę na preparaty, które oprócz bakterii probiotycznych zawierają w swoim składzie prebiotyki, czyli nieulegające trawieniu składniki żywności wspierające wzrost oraz aktywność bakterii jelitowych.
Na co zwrócić uwagę, wybierając probiotyk?
W aptekach dostaniemy probiotyki w postaci kapsułek, kropli lub saszetek. Najbardziej popularne preparaty probiotyczne zawierają w swoim składzie bakterie z rodzaju bifidobakterii oraz pałeczek kwasu mlekowego. Ogrom preparatów na rynku farmaceutycznym stwarza jednak problemy z wyborem właściwego i skutecznego probiotyku. Muszą być one przede wszystkim bezpieczne dla zdrowia człowieka, mieć ludzkie pochodzenie, być odporne na kwaśne środowisko żołądka oraz mieć zdolność hamowania rozwoju szkodliwych drobnoustrojów. Niestety, bardzo duża liczba dostępnych na rynku preparatów nie zawiera żywych bakterii bądź ich liczba jest niewystarczająca do wywołania efektu zdrowotnego. Wybierając probiotyk, zwróćmy uwagę na to, czy jego skuteczność i bezpieczeństwo zostały poparte odpowiednimi badaniami. Uważa się, że wpływ probiotyków na zdrowie naszych jelit jest ściśle zależny od szczepu bakteryjnego. Przykładem takiego szczepu, spełniającego wszystkie kryteria idealnego probiotyku, jest np. Lactobacillus plantarum 299v.
Czy są badania potwierdzające skuteczność probiotykoterapii u sportowców?
Przeprowadzono wiele badań oceniających przydatność stosowania probiotyków u ludzi uprawiających sport. Udowodniono, że ich przyjmowanie może przynieść bardzo dobre efekty w profilaktyce zaburzeń układu pokarmowego oraz w niektórych schorzeniach związanych z nieprawidłowym składem i funkcjonowaniem mikroflory jelitowej. Co ciekawe, u sportowców przyjmujących bakterie probiotyczne zaobserwowano zwiększenie odporności i zminimalizowanie ryzyka zakażeń górnych dróg oddechowych. Obserwowane efekty mają prawdopodobnie związek z poprawą szczelności ochronnej bariery jelitowej na skutek podania probiotyków. Ponadto bakterie przyjmowane w trakcie i po antybiotykoterapii zapobiegają negatywnym działaniom niepożądanym oraz zwiększają jednocześnie skuteczność samej kuracji antybiotykami.
Ważna jest również rola probiotyków w leczeniu i profilaktyce zespołu jelita nadwrażliwego (IBS). Jest to częste schorzenie dotykające także sportowców i ludzi aktywnych fizycznie. W zespole tym występują bóle lub dyskomfort brzucha w połączeniu z zaburzeniem wypróżniania (biegunki występujące naprzemiennie z zaparciami), wzdęciami, oraz innymi nieprzyjemnymi objawami ze strony przewodu pokarmowego (np. kolki, zgaga, odbijania, nadmierne oddawanie gazów). Podanie probiotyków okazuje się pomocne w łagodzeniu wyżej wymienionych objawów i zapobiega nawrotom choroby. Okres suplementacji w celu uzyskania zamierzonego efektu, zgodnie z rekomendacjami wielu towarzystw medycznych i dietetycznych, powinien wynosić co najmniej kilka tygodni.